niedziela, 15 stycznia 2012

Kasze

Ciąg dalszy zamienników do ziemniaków. Teraz czas na kasze.
 Większość z nas jak już je kasze to gryczaną albo jęczmienną. A są też inne. Ale po kolei.
Zacznijmy od kaszy jęczmiennej jest ona źródłem kwasu foliowego i cynku oraz dostarcza nam witaminę PP. Najczęściej używamy jej do gotowania krupniku, który jest zresztą bardzo zdrowy dla naszych brzuszków. Jest też rewelacyjna jako dodatek do drugiego dania. Więcej dobroczynnych składników ma kasza gryczana. Zawiera największe ilości wapnia, magnezu, żelaza, błonnika oraz witamin z grupy B. Występuje w dwóch rodzajach: prażona i nieprażona. Prażona ma bardziej wyrazisty smak, ale nieprażona jest lżej strawna i delikatniejsza. Częściej używa się jej do drugich dań, raczej nie pasuje do zupy. Ze zmielonej kaszy uzyskuje się mąkę, która jest świetna do wypieków i jest bezglutenowa. Za to do klopsików i pasztetów, aby się nie rozpadały najlepsza jest kasza manna. Można jej używać oczywiście także do zup, a na gęsto ugotowana z sokiem owocowym idealnie pasuje na śniadanie. Na śniadanie pasuje również kasza jaglana. Jest pozyskiwana z ziaren prosa i jest bezglutenowa. Ugotowana pół na pół w wodzie i mleku ryżowym z odrobiną dżemu lub musu owocowego super pasuje na śniadanie dla dziecka, zarówno alergicznego, jak i zdrowego. Jest bardzo pożywna i syta. Dobrze komponuje się też z sosami i w sałatkach. Bardzo dobrze smakuje na słodko. Jako zagęszczacz do mięs czy zup polecam również kaszkę kukurydzianą. Jest ona bogatym źródłem błonnika, beta-karotenu, oraz witaminy PP i B1. Robi się z niej polentę. Podczas gotowania trzeba uważać, bo lubi się przypalać. Jest, jak to kukurydza słodka w smaku, więc jak już ją ugotujemy, możemy sobie osłodzić dzień :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz